W maju zapraszamy na wycieczkę do Raciborza i Rybnika.
Termin: 25 maj 2024 r. Wyjazd o 8,00 spod MDK w Czechowicach-Dziedzicach. Powrót ok. 20,00.
Ilość miejsc 45.
Koszt : 120, 00 /os ( w tym po 60,00 zł zbiera przewodnik w autokarze).
Program
9,00 Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu
Arboretum Bramy Morawskiej usytuowane jest we wschodniej części Raciborza, po prawej stronie rzeki Odry. Kompleks leśny położony jest w południowo-zachodniej części Parku Krajobrazowego "Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich". Arboretum znajduje się w korytarzu ekologicznym, tzw. Pradolinie Górnej Odry o znaczeniu międzynarodowym. Ogród botaniczny zajmuje powierzchnię 164 ha, którą można podzielić na dwa zasadnicze obszary. Pierwszy o powierzchni około 35 ha, na którym znajduje się zagospodarowany i ogrodzony ogród właściwy, gdzie umieszczono kolekcje roślin i ośrodki dydaktyczne. Drugi obszar to część przyrodniczo-krajobrazowa z fragmentami naturalnej przyrody, która zajmuje pozostałą część powierzchni.
11,00 Muzeum Miejskie
Muzeum w Raciborzu powstało ok. 1819 roku. Wtedy rozpoczęto gromadzenie różnych przedmiotów, które były wykorzystywane przez wykładowców jako pomoce naukowe do nauczania młodzieży. Do pewnego czasu gromadzili je w swoich pracowniach, segregując na kategorie tematyczne i przydzielając do danego działu (Historii Naturalnej, Numizmatyczny, Sztuki i Starożytności, Rysunków, Matematyczno - Fizyczny, Geograficzny, Muzyczny i Sztuki Pomnikowej). Potem powstał pomysł utworzenia Muzeum w Raciborzu, aby można było udostępnić zbiory szerszej publiczności. Władze miejskie poparły inicjatywę i przeznaczyły na ten cel budynek pokościelny (ul. Gimnazjalna 1), który od 1911 roku niszczał nieużytkowany. Oficjalne otwarcie muzeum odbyło się 4 grudnia 1927 roku. W budynku, oprócz eksponatów należących do muzeum, pokazano również bogate zbiory archeologiczne należące do Prowincjonalnego Urzędu ds. Opieki nad Zabytkami Kultury i Prehistorii (od 1934 był to Krajowy Urząd ds. Prehistorii Górnego Śląska w Raciborzu). Mieściła się tam również biblioteka. Zwiększająca się liczba eksponatów sprawiła, że w latach 30. XX wieku postanowiono przenieść bibliotekę w inne miejsce, zwiększając w ten sposób powierzchnię przeznaczoną na ekspozycję. W trakcie prac związanych z nową organizacją wystaw, przeprowadzanych w latach 1936–1938, w kościele odkryto polichromię z I połowy XVII w., przedstawiające "Zesłanie Ducha Świętego" oraz Adorację Świątobliwej Eufemii. W dniu 12 lutego 1938 nastąpiło otwarcie muzeum po nowej aranżacji wnętrza. Część eksponatów (Dział Historii Naturalnej) przeniesiono do budynku naprzeciw muzeum. Zabytki archeologiczne natomiast zostały przeniesione do budynku przy obecnej ul. Wojska Polskiego tworząc wystawę „Prahistoria regionu”.
Zasoby muzeum zostały podzielone na dziedziny. Obecnie znajdują się w nim 4 działy merytoryczne tzw. działalności podstawowej: Archeologii,Etnografii, Historii, Sztuki i Rzemiosła Artystycznego oraz działy pomocnicze: Oświatowy i Administracyjny, a także pracownie: fotograficzna i techniczna. Muzeum posiada około 30 tys. sztuk i zespołów zabytków w działach merytorycznych.
Wśród eksponatów na szczególną uwagę zasługują:
Mumia Dżed - Amonet - ius - anch wraz z kartonażem i 2 sarkofagami, darowana w 1861 roku przez barona Anzelma von Rothschilda, będąca gł elementem wystawy W domu Ozyrysa. Jest to jedyna wystawa na Śląsku przedstawiająca zabytki starożytnego Egiptu;
grób ze złamanym mieczem odkryty w trakcie prac remontowych w prezbiterium kościoła, być może jest to grób ostatniego z książąt raciborskich z rodu Przemyślidów czeskich, Walentyna;
piec z przełomu XV i XVI wieku, zrekonstruowany na podstawie znalezionych podczas prac remontowych kafli, prawdopodobnie najstarszy tego typu zabytek w Polsce;
zbiór XIX-wiecznych raciborskich strojów ludowych, w szczególności kolekcja bogato zdobionych czepców;
kolekcja 249 różnego rodzaju wyrobów cynowych z okresu od XVII do XIX wieku, wśród nich między innymi są talerze, misy, dzbany czy wilkomy;
dwie karty graduału raciborskiego.
13,00 Zamek Piastowski w Raciborzu.
Wzmiankowany w "Kronice' Galla Anonima we wpisie datowanym na rok 1108. Pierwsze partie ceglane powstały prawdopodobnie w połowie XIII w.
Przypuszcza się, że pierwsza wzmianka o raciborskim grodzie powstała około 845 roku w nocie zwanej " Geografem Bawarskim". Wspomina ona o plemieniu Gołęszyców;
Gołężyców (org. Golensizi) zamieszkującym dorzecze Górnej Odry, które posiadało tam pięć grodów. Na podstawie badań przypuszcza się, że jednym z tych grodów był
właśnie Racibórz. Domniema się także, że mogło tu być Eburium, legendarna stolica Kwadów.
Kaplica zamkowa pw. św. Tomasza Kantauryjskiego
Kaplica powstała w latach 1288–1293 w wyniku wzniesienia nowego, murowanego zamku. Kaplica od połowy XIX wieku, nazywana jest perłą gotyku śląskiego. Budowla
nazywana jest również śląską Sainte-Chapelle.
Świątynia wraz z domem zamkowym została dostawiona do pierwszej partii murów od wschodu Znajduje się we wschodnim skrzydle zamku, między budynkiem bramnym a
głównymi budowlami zamkowymi. Kaplica stoi na fundamentach poprzedniej świątyni. Początkowo była wolno stojąca. Wzniesiona jest na rzucie prostokąta o wymiarach 8,5
na 13 metrów, jest orientowana, murowana z cegły w wątku wendyjskim, otynkowana i posiada detale kamienne z ciosu.
17,00 Zabytkowa Kopalnia "Ignacy" w Rybniku
Kopalnia znajduje się w Rybniku w dzielnicy Niewiadom przy ul. Ignacego Mościckiego i została udostępniona do zwiedzania od 1999 roku. Gł. atrakcją skansenu są 2
maszyny parowe: pierwsza z 1900 roku obsługująca szyb Głowacki, druga z 1920 roku, działa przy szybie Kościuszko. W budynku administracyjnym znajduje się wystawa
poświęcona górnictwu Umożliwia oglądanie eksponatów związanych z historią i kulturą górnictwa. W 2004 kopalnia została uznana najlepszym produktem turystycznym roku
w województwie śląskim. Od 19 października 2006 zabytkowa kopalnia Ignacy znajduje się na trasie Szlaku Zabytków Techniki. Na terenie kopalni znajduje się 46-
metrowa wieża ciśnień, obecnie wykorzystywana jako punkt widokowy.
W maju zapraszamy na wykład "Legendarne dzieje Śląska".
Termin : 20 maj 2024 r., godzina 18,30
Miejsce: "Piwnica Muz", MDK Czechowice-Dziedzice
Śląsk (śl..Ślōnsk, Ślůnsk; niem.Schlesien; dś.Schläsing; cz. Slezsko; łac..Silesia; ang.Silesia) - kraina historyczna położona w Europie Środkowej, na terenie Polski, Czech i Niemiec. Historyczną stolicą całego obszaru Śląska jest Śląsk położony jest w dorzeczu i biegu górnej Odry.
Historyczne nazwy odnoszące się do Śląska:
I-II w. – Suevus, Guthalus; rzeka Swebóe, rzeka Gotów (Odra u dawnych geografów, Gajusz Juliusz Solinus, Pliniusz Starszy, Klaudiusz Ptolemeusz –Ouiádou = woda, rzeka),
IV w. – rzeka Gotów „de internis eius partibus Alba, Guthalus, Viscla amnes latissimi praecipitant in oceanum” na zachód od Wisły,
IX w. – Sleenzane civitates XV., Geograf Bawarski, 845,
X w. – „ab ipsa Craccoa usque ad flumen Oddererecte in locum, qui dicitur Alemure, et ab ipsa Alemura usque in terram Milze recte intra Oddere” (od tego Krakowa aż do rzeki Odry, prosto do miejsca, które nazywa się Alemure, a od tej Alemury aż do ziemi Milczan i od granicy Milczan prosto do Odry, Dagome Iudex, 991,
XI w. – Zlasane Dokument praski, 1086,
XII w. – „ducatu Wratislauiensi”, „regione Wratislaviensi”, „provincia Wratislaviensi”, „regione Zleznensi”, Gall Anonim, ok. 1114,
połowa XII wieku Slezsko jako nazwa regionu Polski w czeskiej kronice Canonici Wissegradensis Continuatio Cosmae,
1163 – Silensii provincia,
Etymologia nazwy Śląsk pozostaje dyskusyjna. Nazwa rzeki i góry jest podawana jako jeden z wielu przedindoeuropejskich toponimóww tym rejonie Europy.
Pierwszym, który zauważył korelację nazwy rzeki Ślęży ze Śląskiem, był niemiecki humanista Konrad Celtis pisze on, że Odra (czyli starożytna Suevus) przybiera dopływ rzeki Slesus, od której pochodzi nazwa ziemi śląskiej – Hic Odera (a priscis qui nomina Suevus habebat) Nascitur et Codani praecipitatur aquis Suevus, qui Slesum socium sibi convocat amnem Aquo nunc nomen Ślesin terra gerit. Do interpretacji Celtisa nawiązał polski filolog Jerzy Samuel Bandtkie, działający we Wrocławiu na przełomie XVIII/XIX wieku. Uważał on, iż od nazwy rzeki Ślęza przyjęli swoją nazwę słowiańscy Ślężanie (Sleenzane z Geografa Bawarskiego, z ok. 845 r.), ale także nazwa góry Śłęży i rozciągającej się przy niej krainy.
Wg polskich slawistów, nazwa Ślęża lub Ślęż ma zaś ścisły związek ze słowiańskim słowem „ślęg” względnie „śląg”, oznaczającym wilgoć, mokrość. Z tych też zapewne pradawnych czasów pochodzą nazwy jezior, rzek i osad. W jęż. Staropolskim mawiano na tę dzielnicę Szląsk. Nazwa w tej formie pozostała do dzisiaj w kaszubszczyźnie.
Uważano w XIX w. Niemieckiej nauce,, że nazwy góry, rzeki (i regionu) mają związek z nazwą plemienia Silingów. Stanowisko to zostało powszechnie zaakceptowane w kręgach naukowych, zarówno niemieckich, jak i słowiańskich (polskich, czeskich etc.), po czym praktycznie obowiązywało aż do czasów międzywojennych, a zyskiwało uznanie w Europie Zachodniej jeszcze w trzeciej ćwierci XX wieku.
Na przełomie XX/XXI wieku niektórzy polscy i niemieccy językoznawcy powracają do tezy o pochodzeniu nazwy Śląsk od toponimu Ślęza, który kwalifikują – albo jako prastarą nazwę indoeuropejską– albo jako staroeuropejską, gdzie rdzeń sil– pierwotnie był określeniem „morza, jeziora, spokojnej wody”, natomiast sufiks –ing w wyniku przekształceń nazw w językach wschodniej Europy dał końcówkę –ęza. Nazwa Śląsk nie ma zatem ani germańskiego, ani słowiańskiego rodowodu, ponieważ nazwa rzeki Ślęzy należy do staroeuropejskiej hydronimii. Z kolei nazwa Ślęża miała zostać przejęta do języków indoeuropejskich od wcześniejszych mieszkańców tego regionu Europy.
Pierwszym znanym z imienia ludem zamieszkującym Śląsk byli Celtowie, którzy na początku IV wieku p.n.e. przybyli z obszaru Bohemii (Boiohaemum) przez Kotlinę Kłodzką, a w 2. połowie IV wieku p.n.e., przedostawszy się prrzez Bramę Morawską, zasiedlili Płaskowyż Głubczycki. Zdaniem Janiny Rosen-Przeworskiej, podobieństwo do znalezisk z obszaru Czech pozwala przypuszczać, że ziemie śląskie zasiedlili Celtowie z plemienia Bojów.
Szereg autorów starożytnych (Strabon, Pliniusz, Tacyt, Ptolemeusz, Kasjusz Dion) wspomina lud Lugiów, umieszczając go w I-II w. n.e. na obszarze dzisiejszej Polski środkowej i południowej. Wg Henryka Łowmiańskiego spośród plemion lugijskich wymienionych przez Tacyta, Helizjowie (Helisii) mieli zamieszkiwać na północ od środkowej Odry, koło Kalisza, zaś Manimowie (Manimi) na Opolszczyźnie, a Naharwalowie (Naharvali) wokół góry Ślęży.
Strabon wymienia (Geographica hypomnemata, ok. 21 n.e.) państwo króla Marboda (zlatynizowany celtycki Maroboduus – „Wielki Kruk”, ok. 30 p.n.e. – 37 n.e.), władcy germańskich Markomanów, którego centrum po usunięciu celtyckich Bojów znajdowało się w Kotlinie Czeskiej (stołeczne oppidum w Marbudum to prawdopodobnie Hradiště u Stradonic), zaś granice sięgały od Dunaju po górną i środkową Odrę (Śląsk) oraz dolną Łabę. Maroboduus–Wielki Kruk, wykształcony w Rzymie i możliwe, że posiadający rzymskie obywatelstwo, jest pierwszym znanym z imienia władcą Śląska.
Ostatecznie ludy związku lugijskiego, o zróżnicowanym składzie etnicznym (celtycko-wenetyjsko-iliryjsko-germańskim), weszły w skład grupy wandalsko-lugijskiej, a następnie – związku wandalskiego. Naciskani przez Gotów z północy, Wandalowie kontynuowali wędrówkę z regionu Pomorza w kierunku południowym i południowo-zachodnim. W I – IV w. zajmowali tereny nad górną Odrą i Dunajem. Na południu Śląska, na terenie dzisiejszego Prudnika ludność prasłowiańska utrzymywała kontakty handlowe z Rzymem, co dokumentują znalezione w Prudniku rzymskie monety datowane na lata 700 p.n.e. – 1250 n.e.
Zdaniem części historyków i archeologów plemiona Wandalów–Silingów (Vandali cognomine Silingi) zajęły tereny Śląska. Kasjusz Dion nazwał Sudety „Górami Wandalskimi”....
Cudownych przeżyć w ten świąteczny czas, Niech pokój Ducha zawita śród Was, A Baranek Boży niechaj Wam zdarzy, Byście otrzymali co się Wam zamarzy, Ale nade wszystko niech Wam będzie danym, Czuć się zawsze i wszędzie potrzebnym i kochanym.
Życzymy wszystkim członkom, przyjaciołom i sympatykom Towarzystwa Przyjaciół Czechowic-Dziedzic.
25 marca 2024, w "Piwnicy Muz" odbędzie się wykład poświęcony Czelom, pierwszym historycznym właścicielom Czechowic.
Czelowie to pierwsi właściciele Czechowic. Czelowie działali na dworze Piastów cieszyńskich, w kancelarii książęcej i jako starostowie. Byli właścicielami ziem, nadanych przez cieszyńskich książąt, w Czechowicach, Cieszynie, Lesznej Górnej, Kończycach Małych, Drogomyślu, Dzięgielowie, Komorowicach, etc.
W XVII wieku linia męska rodu wygasa, pozostały po nich zabytki, dokumenty, nagrobki.
W marcu zapraszamy na wycieczkę Czerna - Krzeszowice- Kraków.
Termin: 23 marzec 2023 r.
Wyjazd o 8:00 spod MDK w Czechowicach-Dziedzicach (Powrót ok. 20,00)
Ilość miejsc :45
Koszt : 110,00 złotych/osoby (w tym po 30,00 złotych zbiera przewodnik w autokarze).
Program:
1/ Klasztor w Czernej.
Klasztor karmelitów bosych w Czernej – męski, podwójne sanktuarium pw. Matki Bożej Szkaplerznej i św. Rafała Kalinowskiego.
Klasztor został ufundowany w 1629 przez Agnieszkę z Tęczyńskich Firlejową (1578–1644), wdowę po Mikołaju Firleju. Tradycja przekazana przez Hugona Kołłątaja podaje, że pierwotnie ogromny wpływ na pobożną a bogatą wdowę mieli jezuici, którzy mamili ją wizjami niebieskimi. Urządzali specjalne bale, na których wdowa Firlejowa tańczyła z przebranymi za świętych nowicjuszami. Od złego wpływu wyzwolił ją karmelita, wędrowny mnich. Za namową wizytatora prowincji karmelitów o. Gerarda zdecydowała się wesprzeć klasztor. Przy pomocy brata Jana , który skłonił podwojewodziego Wojciecha Miroszewskiego do wykupu na swoje nazwisko, a za pieniądze Firlejowej, wsi Paczółtowice, Siedlec, Żbik, młyn Chechło i części Żar, które przekazała jako dobra klasztorowi w Czernej. Klasztorny kościół św. Eliasza konsekrowano w 1644. W 1672 przeor klasztoru zabronił miejscowym chłopom podróży do Krakowa, aby na gruntach klasztornym odrabiali pańszczyznę. Aż do 1805 klasztor był pustelnią i wierni nie mieli do niego wstępu. Po wyłączeniu kościoła spod klauzury Czerna stała się miejscem kultów świętego Rafała Kalinowskiego i Matki Boskiej Szkalplerznej, której obraz znajduje się w kościele.
Klasztor ma plan czworoboku o wymiarach 70 × 70 m, w centrum którego znajduje się niewielki kościół, wzniesiony w rzucie krzyża, zaakcentowany wieżą. W bocznych skrzydłach klasztoru znajdują się pomieszczenia wspólne i cele zakonników, połączone krużgankiem. Do zabudowań przylega cmentarz, na którym znajduje się nagrobek gen. Aleksandra Błędowskiego pochowanego w 1831. Nagrobek wykonał Ferdynand Kuhn.
Kompleks znajduje się w Dolinie Eliaszówki i niemal z wszystkich stron otacza go leśny rezerwat. Usytuowany jest na stoku wzgórza – w dokumencie z 1577 pod nazwą w Bełku – o wysokości 430 m n.p.m., porośniętego lasem, który skrywa pozostałości po dawnych zabudowaniach klasztornych. Cały teren o powierzchni 80 ha pierwotnie otoczony był murem klauzurowym o długości ponad 4 km i wysokości 2,5 m, wzniesionym w latach 1640–1672, którego ruiny zachowały się do dziś. Stanowił granicę klauzury papieskiej. Zostało wzniesionych także dwanaście domków pustelniczych, z których tylko po czterech pozostały ślady. Jeden z nich, zwany pustelnią św. Agnieszki, został odbudowany w 1966–1969. Zachowały się też dwie z trzech grot skalnych oraz ruiny Mostu Pustelniczego nad potokiem Eliaszówka, zwanego Diabelskim Mostem (1671–1691), z którym wiązane są liczne legendy.
Na stoku wzgórza wzniesiono w latach 1986–1990 stacje drogi krzyżowej z rzeźbami Alfreda Kotowskiego oraz kilka kaplic. Obok klasztoru, w latach 2010–2016, wzniesiono i oddano do użytku składający się z dwóch budynków Dom Pielgrzyma, w którym obok noclegów i restauracji znajdują się księgarnia i multimedialne Muzeum Karmelitańskie.
Studnia znajdująca się na klasztornym podwórku, została wykuta w litej skale w latach 1644–1651. Jej głębokość wynosi 21,5 m, a średnica 2 m. Studnia obudowana jest późniejszą kopułą, krytą gontem i wspieraną przez osiem kolumn. Przy leśnych ścieżkach znajdują się zagłębienia w ziemi, po zasypanych sztolniach wydobywczych rudy galmanu z przełomu XIX i XX w.
Teren klasztoru położony jest na Obszarze Natura 2000 – Czerna, który został utworzony w celu ochrony kolonii rozrodczej podkowca małego (Rhinolophus hipposideros). Zlokalizowana jest ona w piwnicy klasztoru. Występują tu także dwa inne gatunki nietoperzy : nocek orzęsiony (Myotisemarginatus) i nocek duży (Myotis myotis). Dodatkowo, w najbliższym sąsiedztwie klasztoru występuje buczyna karpacka.
Kościół św. Eliasza z 1631–1640, jest miejscem kultów Matki Boskiej Szkaplerznej i św. Rafała Kalinowskiego. Wzniesiony na planie krzyża łacińskiego , w stylu wczesnobarokowym, zdobiony jest czarnym marmurem dębnickim (kamieniołom w Dębniku, należał wówczas do klasztoru). Z tego materiału wykonane są m.in. ołtarze, posadzka i świeczniki oraz portal, prowadzący do kościoła, w którym nad drzwiami znajduje się sentencja: Ipse Deus locum secretum quaret. O beata solitudo. O sola beatitudo. Przy wejściu do kościoła, pod posadzką, została pochowana fundatorka klasztoru. Do kościoła przylegają dwie kaplice: św. Jana od Krzyża oraz św. Rafała Kalinowskiego, gdzie umieszczone są jego szczątki. W ołtarzu głównym znajduje się obraz przedstawiający św. Eliasza, namalowany przez Tomasza Dollabelę, w 1640. W ołtarzu bocznym umieszczony jest otoczony czcią obraz Matki Boskiej Szkaplerznej z XVII wieku o wymiarach 208 × 107 cm. Obraz został koronowany koronami papieskimi w 1988.
Przed kościołem znajduje się plac, przy którym w 1995 wykonano grotę z pomnikiem biblijnego proroka Eliasza, ze scenami z jego życia (dłuta Alfreda Kotkowskiego) oraz źródełko w kształcie serca z rzeźbą kruka, który według Biblii przynosił mu pożywienie. Na zboczu wzgórza, wznoszącym się przed kościołem, usytuowany jest ołtarz polowy, a nad nim (od 2005) punkt widokowy. Obok kościoła znajduje się cmentarz klasztorny. W latach 1673–1837 zmarłych pustelników grzebano w grobowcu w podziemiach kościoła. W latach 1843–1845 założono cmentarz z południowej strony klasztoru. Zajmuje on działkę o wymiarach 40 x 24 m. W 1948 roku szczątki 60 pustelników przeniesiono z grobowca do wspólnej mogiły (drugi grób na środku cmentarza po prawej stronie pomnika).
2/ Pałac Potockich w Krzeszowicach wraz z przyległym parkiem.
Pałac Potockich w Krzeszowicach– XIX-wieczna rezydencja Potockich herbu Pilawa, położona w zachodniej części Krzeszowic, w pobliżu ulicy Ogrodowej w najwyższym punkcie parku (290 m n.p.m.), nazywanej dawniej Górą Różaną.
Inicjatorem powstania pałacu był w I. poł. XIX w. właściciel Krzeszowic Artur Potocki. Pierwsze dwa projekty rezydencji powstały jednak jeszcze na zamówienie ks. Izabelli Lubomirskiej pod koniec XVIII w. W 1819 Artur Potocki zamówił plan pałacu u Charlesa Perciera i Pierra Louisa Fontainea – budowniczych nowej części Luwru w Paryżu ale projekt ten – ze względu na wysokie koszty realizacji – przekraczał możliwości finansowe zamawiającego. Potocki zamówił projekt u Karla Schinkla, zmarł jednak przed jego zrealizowaniem. Budowę przeprowadził dopiero jego syn Adam Józef Potocki wg projektu Franciszka Marii Lanciego (w pewnym stopniu czerpiącego z założeń Schinkla), zamówionego przez jego matkę Zofię z Branickich.
W 1850 z terenu budowy przeniesiono 35 zagrodników, którzy otrzymali wąskie pasy ziemi przy wzgórzu Solca (obecne parcele przy jednorzędowych wąskich bocznych uliczkach ul. Grunwaldzkiej). Pałac wzniesiony został w latach 1850–1857. Już rok później Adam Potocki zamówił plan przebudowy pałacu (u Filipa Pokutyńskiego), nie został on jednak zrealizowany, a wkrótce potem ukończono budowę według planów Lanciego.
Pałac został zaprojektowany w modnym w pierwszej połowie XIX wieku stylu włoskim, będącym eklektyczną syntezą historycznych stylów z Półwyspu Apenińskiego. Zbudowany został na wzniesieniu. W jego skład wszedł dwupiętrowy budynek główny z czterema narożnymi wieżami oraz dodatkowe skrzydła zamykające dziedziniec. Od wschodu wzniesiono ośmioboczną oranżerię, połączoną z pałacem galeryjką, a przed gł. Fasadą – południową – obszerny taras widokowy. We wnętrzach cenny był zwłaszcza gabinet umeblowany meblami gdańskimi połączony schodami wykonanymi w tym samym stylu z częścią mieszkalną (obecnie schody te znajdują się w budynku Collegium Maius w Krakowie. Piękna była również sala balowa, w której do dziś zachowała się cenna dekoracja stiukowa. Pałac posiadał 228 pomieszczeń (charakter mieszkalny miało ok. 100 sal na piętrach). W wielu z nich Potoccy zgromadzili wartościowe zbiory malarstwa, rzeźby (dla posągu Merkurego Thorvaldsena, zbudowano specjalny, połączony z pałacem ośmioboczny pawilon), rzemiosła artystycznego (np. Kolekcją pasów kontuszowych ) i pamiątek historycznych. Pierwsze i drugie piętro stanowiło część mieszkalną rezydencji, natomiast na parterze znajdowały się mające charakter muzealno-reprezentacyjny sale francuskie, pawilon-oranżeria, biblioteka i wspomniany już pokój gdański. W latach 1872-1873, Juliusz Kossak namalował obraz Powrót ze spaceru konnego w Krzeszowicach, a w 1877 Przed pałacem w Krzeszowicach, na których uwidocznił wejście od strony tarasu widokowego. Krzeszowickie zbiory znacznie ucierpiały podczas okupacji. Tuż po zakończeniu II wojny światowej właściciele podjęli nieudaną próbę wywiezienia ocalałej ich części za granicę.
.Potoccy przeprowadzili się tutaj w 1862 i w ich posiadaniu pałac znajdował się aż do II wojny światowej – tu znajdowało się centrum rodowe tzw. ‘krzeszowickiej’ linii Potockich. W 1940 pałac stał się letnią rezydencją generalnego gubernatora Hansa Franka. Na jego polecenie dokonano przebudowy pałacu, dodając środkową klatkę schodową. Autorami przebudowy byli: Herbert Pohl, Koetgen i Horstmann.
Majątek wraz z pałacem został znacjonalizowany przez władze komunistyczne. W pałacu siedzibę miał ośrodek szkolno-wychowawczy, a następnie dom opieki dla dzieci i młodzieży, w którym wychowywali się m.in. Sława Przybylska, Stefan Bratkowski, Jan Zaleski. Wówczas rozpoczął się proces jego destrukcji. W latach 70. i 80. XX w. planowano utworzenie tutaj centrum rehabilitacyjnego, lecz zamierzenia tego nie zrealizowano – pałac stopniowo niszczał, cierpiąc szczególnie wskutek braku ogrzewania i wilgoci. Obecnie pałac jest praktycznie nieużywany. Pałac jest otoczony przez park założony przez Adama Potockiego w 1849. Zajmuje teren 12 hektarów, i mimo iż jest zaniedbany od II wojny światowej, wciąż stanowi atrakcję Krzeszowic.
W 2001 rodzina Potockich podjęła starania o zwrot nieruchomości, argumentując, że majątek nie powinien podlegać reformie rolnej, gdyż w pałacu nie prowadzono działalności rolniczej. W 2004 ówczesny wojewoda małopolski stwierdził w drodze decyzji administracyjnej, że majątek jednak jej podlegał. Od tego rozstrzygnięcia rodzina Potockich odwołała się do ministra rolnictwa. Ten uchylił skarżoną decyzję i przekazał sprawę wojewodzie do ponownego rozpatrzenia. W 2008 wojewoda małopolski orzekł, że majątek Potockich nie powinien podlegać dekretowi, a zatem powinien zostać zwrócony; jego decyzję podtrzymał minister rolnictwa. Decyzja ta została zaskarżona do NSA, który w 2013 roku potwierdził roszczenia spadkobierców.
3/ Kamienica Szołajskich w Krakowie.
„Japonia u progu nowoczesności utrwalona w fotografii” to trzecia z cyklu wystaw „Japonia u progu nowoczesności. Design i wzornictwo ubiorów od około 1900 roku do lat 60. XX wieku na przykładzie darów współczesnych w Muzeum Narodowym w Krakowie”, a zarazem jego finalna odsłona. Ekspozycja kontynuuje myśl przewodnią poprzednich wystaw, których celem było przybliżenie historii, specyfiki i symboliki tradycyjnych japońskich strojów, a także ukazanie rozwoju japońskiej myśli projektowej i procesów modernizacyjnych, którym ona podlegała.
Tym razem zobaczyć będzie można oryginalne kimona, narzutki haori, jak i akcesoria je uzupełniające, ponadto japońskie stroje zostaną zaprezentowane na fotograficznych kadrach, stając się jednocześnie przyczynkiem do opowieści o rozwoju fotografii w Japonii na przełomie XIX i XX wieku.
Fotografia zawitała do Japonii jako techniczna nowinka w latach 50. XIX wieku, jednak jej zdecydowany rozwój nastąpił wraz z przybyciem cudzoziemców zajmujących się nią profesjonalnie. Japończycy zainteresowani nowym rzemiosłem, zaznajamiali się z procesami fotograficznymi pod kierunkiem obcokrajowców. Japońscy fotografowie przejmowali również od swoich nauczycieli zewnętrzną perspektywę postrzegania rodzimego kraju. W efekcie ich fotografie często powstawały - na styku romantycznych, lecz jednowymiarowych wyobrażeń. Ujęcia te znacząco mitologizowały tradycyjną kulturę kraju, zaś w mniejszym stopniu -skupiały się na transformacji i modernizacji czyli na czynnikach kształtujących dynamiczne zmiany, którym podlegała Japonia z przełomu wieków. Jednoaspektowość fotograficznych kadrów wynikała też z potrzeb dyktowanych przez rynki zbytu tego typu fotografii, które zebrane w albumach trafiały do Europy i Ameryki. Funkcjonowały tam jako pamiątki z dalekiego, odmiennego kulturowo kraju, wpisując się w obowiązujące o nim wyobrażenia i trafiając w ówczesne gusta tamtejszych odbiorców.
Wystawa zwraca uwagę także na kwestie towarzyszące ówczesnej fotografii: sposoby jej przechowywania, dystrybuowania i sygnowania oraz nadawania koloru monochromatycznym obrazom.
Zarząd Towarzystwa Przyjaciół Czechowic-Dziedzic zaprasza na Walne Zebranie, które odbędzie się w dniu 27 listopada 2023 r w Izbie Regionalnej, Miejski Dom Kultury, ul. Niepodległości 42. Początek zebrania – przy kworum – o godz. 17:00, przy braku kworum o godz. 17:15.
Porządek Walnego Zebrania 1. Przywitanie przybyłych, kilka słów wstępu, stwierdzenie prawomocności Zebrania. 2. Wybór Komisji Mandatowej, Komisji Skrutacyjnej, Przewodniczącego Walnego Zebrania i Protokolanta. 3. Wybory Przewodniczącego oraz Zarządu Towarzystwa Przyjaciół Czechowic-Dziedzic 4. Wolne wnioski. 5. Zakończenie.
Galeria „Pod strachem polnym” to miejsce unikalne na mapie całej Polski. Choć jej główną funkcją jest prezentacja dorobku artystycznego malarza, specjalizującego się w malarstwie plenerowym – Floriana Kuhuta, to zasłynęła ona ze strachów polnych. Poza faktem, iż artysta na swoich obrazach najczęściej przedstawia strachy polne wkomponowane w naturalny pejzaż, to obok galerii znajduje się mini skansen, z kolekcją strachów, a co roku, w ostatnią niedzielę maja odbywa się wielkie święto Rudzicy – Dzień Stracha Polnego. Tradycja ta kontynuowana jest już od ponad dwudziestu lat, od 1991 r. Barwny korowód, koncerty i atrakcje towarzyszące przyciągają miłośników regionalnego folkloru, dzięki czemu impreza organizowana wspólnie przez galerię i Gminny Ośrodek Kultury w Jasienicy, cieszy się niesłabnącą popularnością. Jakie są te strachy, które tak aktywnie działają już dzisiaj chyba tylko w Rudzicy? Niegdyś były one nieodłącznym elementem wiejskiego krajobrazu, dziś powoli przechodzą na emeryturę, wyparte przez nowoczesne urządzenia. Te rudźickie są zbudowane z patyków i starych szmat, inne mają niemal nowe ubrania, jedne zamiast głowy mają tylko kij, inne, piłki i kapelusze. Im więcej mają w sobie fantazji, tym lepiej, konkurują przecież ze sobą co roku w konkursie na „Najciekawszego stracha polnego”. Przy samej galerii Kohuta tych strachów jest całe mnóstwo, a najstarsze z nich mają już ponad 20 lat. Niektóre, jak mówi artysta, „poumierały – stały na zewnątrz i warunki atmosferyczne je w końcu wykończyły, niektóre jeszcze się trzymają, tacy 18-letni weterani…”. Ciągle ich przybywa i są wśród nich okazy oryginalne, jak np. strach Antek-budowlaniec, czy strach-kawaler – zrobiony przez długoletniego kawalera, który w końcu się ożenił. Galeria „Pod strachem polnym” to niewątpliwie miejsce, które trzeba zobaczyć. Niezapomnianych przeżyć dostarczy nie tylko spotkanie z profesjonalnym malarstwem plenerowym, ale również jedyne w swoim rodzaju spotkanie ze strachami polnymi. To coś, czego nigdzie indziej nie ma!
2/ Izba Pamięci Jerzego Kukuczki w Istebnej
Prywatne muzeum poświęcone wybitnemu polskiemu himalaiście Jerzemu Kukuczce. Obecnie prowadzone jest przez jego żonę, Cecylię. Placówka zlokalizowana jest w domu, który Jerzy Kukuczka kupił od swojej rodziny w latach 80-tych ubiegłego wieku, na terenie przysiółka Istebna Wilcze. Powstała w 1996, w siedem lat po jego śmierci na stokach Lhotse. Obecnie w Izbie eksponowane są pamiątki po himalaiście: fotografie z wypraw, sprzęt wspinaczkowy, medale i odznaczenia oraz książki.
3/ Muzeum i galeria Rodziny Konarzewskich w Istebnej na Buczniku
Prywatne muzeum położone w Istebnej, na terenie osady i kolonii artystycznej Bucznik Poświęcone jest twórczości Ludwika Konarzewskiego seniora (1885-1954), jego syna Ludwika Konarzewskiego juniora, małżonce Ludwika-juniora - Joannie Konarzewskiej, oraz kilku innym członkom rodziny. Zwiedzający mogą poznać historię rodziny, dzieje założenia w latach dwudziestych XX wieku muzeum oraz formy kolonii artystycznej i kulturalnej (warsztatów rzemiosła artystycznego, pensjonatu „Bucznik” i ich historii), jak i prywatnej kaplicy pw. NMP Królowej Korony Polskiej. Opowieść jest bogato ilustrowana pamiątkami po kompozytorze Stanisławie Konarzewskim, malarskimi i rzeźbiarskimi dziełami Ludwika Konarzewskiego-seniora i Ludwika Konarzewskiego-juniora, obrazami i grafikami Joanny Konarzewskiej, ceramiką artystyczną Marii Konarzewskiej-Wszołek, a także pracami z zakresu tkactwa artystycznego, wykonanymi przez Jadwigę Konarzewską-Patykiewicz. Po zachowanej do dnia dzisiejszego kaplicy pw. NMP Królowej Korony Polskiej oraz galerii oprowadzają członkowie rodziny Konarzewskich.
4/ Muzeum Koronki Izba Pamięci Marii Gwarek w Koniakowie.
Muzeum położone na terenie przysiółka Szańce. Placówka powstała w 1962 roku, po śmierci Marii Gwarek. W muzeum można zobaczyć części ubioru oraz przedmioty wykonane z koronki. Są wśród nich m.in. czepce, chusty, kryzy, kołnierzyki, zdobienia bielizny pościelowej, firanki, serwetki na półki, a nawet damska bielizna (stringi). Jednym z eksponatów jest niedokończona serwetka z nici chirurgicznych, wykonywania przez Marię Gwarek dla brytyjskiej królowej Elżbiety II. Koronczarstwo koniakowskie zostało wpisane na krajową listę dziedzictwa kulturowego UNESCO w 2017 roku.
5/ Muzeum Dobrych Myśli w Ustroniu.
Pierwszego misia którego dostał rozpruł kiedy był dzieckiem, bo chciał wiedzieć co jest w środku, okazało się, że niestety tylko trociny, a miś mimo późniejszej reanimacji czyli zszycia przez babcię już nie wyglądał tak samo, więc był płacz. Ciotki babcie, znajomi… Wszyscy zaczęli przynosić mu miśki na pocieszenie na każdą okazję i tak zaczęło się życie z misiami. Misie zaczęły wypełniać najpierw pokój małego Bruna, a później dom rodziców, na koniec były już wszędzie. Dlatego trzeba było znaleźć dla nich nowy dom, to dobre miejsce znalazło się w budynku dworca kolejowego na stacji USTROŃ i zostało nazwane Dworzec Dobrych Myśli.
- Misiów w kolekcji jest około 11 000 i każdy ma swoją historię, pan Bruno potrafi o nich opowiadać w nieskończoność, więc miejcie to na uwadze planując wizytę, jest ryzyko, że spędzicie tu więcej czasu niż zakładacie,
- Najstarszy miś ma 120 lat, najmniejszy (i to jest miś najmniejszy w Polsce) – 2 mm i wykonany jest ze złota, największy (można go przy dobrej pogodzie spotkać przed budynkiem dworca) – aż 10 metrów!
- Można tu zobaczyć misie ze wszystkiego z czego tylko można zrobić misia (nawet ze słomy, szkła, metalu, kamienia czy porcelany), misie znane z historii, bajek, filmów, literatury, misie do jedzenia, misie do tulenia, misie na talerzach i kubkach oraz inne gadżety z misiami…
- Uśmiech na twarzy wywołuje kolekcja obrazów „MALARSTWO PRZEZ TYSIĄCLECIA” – pastisze od naskalnych rysunków aż po współczesność. Obrazy mniej i bardziej znanych artystów wzbogacone zostały o jakiś element misiowy – i tak mamy tu Słoneczniki van Gogha z misiem zerkającym zza wazonu albo Damę nie z gronostajem, a misiem;) Oprócz imponującej kolekcji misiów znajdują się tutaj kolejne dwie, nie mniej imponujące:
Miniaturowe krawiectwo artystyczne: 600 lalek typu Barbie prezentuje unikatowe i jedyne w swoim rodzaju misternie zdobione kreacje.
Projektantką tej miniaturowej mody jest pani Anita Michałowska,
Lalki świata w strojach regionalnych – w szklanych gablotkach jest ich ok. 1700. Niezwykłą podróż po różnych krajach i kontynentach mamy dzięki zaprezentowanej tu kolekcji mamy i córki – Ewy i Jagody Liszki.
Całość uzupełnia kolekcja miniaturowych obrazków o tematyce misiowej oraz wystawa herbów miast, które szczycą się posiadaniem herbu z niedźwiedziem.
Garść informacji praktycznych... Dworzec Dobrych Myśli istnieje od 29 maja 2021 roku, znajdziecie go w Ustroniu przy ul. Dworcowej 4. Na miejscu działa mała kawiarenka z ciepłymi i zimnymi napojami & ciastem, jest także imponujący zbiór misiowych pamiątek, które można kupić – jak żyję nie widziałem nigdzie tak rozbudowanego kącika z pamiątkami.
Czas wolny w Karczmie pod Ochodzitą, w Koniakowie.
Zapraszamy Anna Wlazło i Jacek Cwetler
Po kliknięciu w "Czytaj dalej" plakat informacyjny
W październiku br., zapraszamy na wykład Jacka Cwetlera poświęcony architekturze dworców kolejowych w Cesarstwie Austro-Węgierskim. Termin: 30 październik 2023 r., godz. 18:30 Miejsce: "Piwnica Muz" MDK Czechowice-Dziedzice Wstęp wolny.
Liczne linie kolei żelaznych, które przebiegały przez austro-węgierskie cesarstwo, wymagały solidnej infrastruktury kolejowej. Dworce stawały się centrami przesiadkowymi, transportowymi, magazynowymi i warsztatowymi - lokomotywownie. Były wielkie (Wiedeń, Lwów, Kraków, Bohumin, Dziedzice, etc.), gdyż oprócz kolejowych instytucji, poczekalni, kas biletowych , znajdowało się na nich wiele innych pomieszczeń (mieszkania, restauracje, magazyny, urzędy celne i wiele innych). Bardzo często przy dworcach budowano rampy kolejowe, magazyny, składy i biura. Dworce były często centrami węzłów kolejowych. Budynki dworców miały oryginalną architekturę, wykończenia, detale architektoniczne i wiele innych miejsc potrzebnych do funkcjonowania kolei. O tym będzie październikowy wykład.
Zapraszamy Anna Wlazło i Jacek Cwetler
Po kliknięciu w "Czytaj dalej" plakat informacyjny
W październiku zapraszamy na wycieczkę pogranicze Małopolski i Podkarpacia Strachocina; Sanok; Biecz. Termin : 7 październik 2023 Wyjazd spod MDK w Czechowicach -Dziedzicach, o godzinie 6:00, powrót ok. 22:00. Ilość miejsc: 45 Zapisy od 8 września 2023 roku, w sekretariacie MDK w Czechowicach-Dziedzicach. Koszt: 230,00 zł (w tym 50,00 zł, które zbierze przewodnik w autokarze).
Plan wycieczki:
1/ Strachocina, wieś położona w dolinie potoku Różowego, otoczona wysokimi wzgórzami. Dolina otwiera się na wschód, na dolinę Sanu, przebijającego się w tych terenach przez Góry Słone. Historia wsi zaczyna się w drugiej połowie XIV wieku, akt fundacyjny wystawił król Kazimierz Wielki, na rzecz braci Piotra i Grzegorza z Kunowej (10 maj 1369). Pierwszym wójtem był imć Strachota. Strachocina była wsią królewską. Potem "poszła" w dzierżawę aż do 1772 roku (I rozbiór Polski).W XVI i XVII wieku dzierżawcami był ród Bobolów (dworek, istniejący do dziś, "Bobolówka" - główne miejsce kultu św. Andrzeja Boboli). W 1624 roku wieś najechali Tatarzy pod wodzą Kantemira. Spalili kościół, plebanię, dworek Bobolów i reszta wsi. Wieś odbudowano. Kolejny najazd tatarskich wojsk nastąpił w 1655 roku. Andrzej Bobola pochodził ze szlacheckiego rodu, osiadłego w Małopolsce, pieczętującego się herbem Leliwa, urodził się 30 listopada 1591 roku w Strachocinie. Kult św. Andrzeja Boboli w Strachocinie zainicjował ksiądz Stanisław Adamiak, w miejscowym kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej. W okresie II Rzeczpospolitej św. Andrzej Bobola został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Niepodległości. Od 16 maja 2002 św. Andrzej Bobola jest drugorzędnym patronem Polski. Decyzją Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, święty od 21 września 1999 jest patronem Czechowic-Dziedzic,, a jego postać umieszczono na prawej części herbu miasta.
2/ Sanok, Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku – pierwsze i największe pod względem liczby zgromadzonych obiektów muzeum etnograficzne w Polsce założone po drugiej wojnie światowej. Położone jest na terenie Białej Góry, części dzielnicy Wójtostwo, na prawym brzegu Sanu, w paśmie Sanocko-Turczańskich. Park etnograficzny zajmuje powierzchnię 38 ha. Muzeum otwarte jest przez cały rok. Muzeum prezentuje kulturę ludową pogranicza na obszarze pogórzy oraz wschodniej części polskich Karpat (Bieszczady i Beskid Niski). Są to tereny, które do lat czterdziestych zamieszkane były przez kilka grup etnograficznych, z których Pogórzanie są grupą polską, a Bojkowie, Łemkowie i Zamieszańcy, są grupami ruskimi. W wyniku wojny i działań władz państwowych w latach powojennych, doprowadzono do rozproszenia na tym obszarze grup ruskich i przerwania ciągłości kulturowej na ziemiach przez nie zamieszkałych. Ze względu na znaczenie dla kultury regionu było pierwszym założonym po II wojnie światowej muzeum etnograficznym w Polsce, które dzięki kontaktom zagranicznym uzyskało jeszcze w latach siedemdziesiątych status samodzielnej placówki administracyjnej i naukowej, z pierwszym w historii polskiego muzealnictwa statutem typu skansenowskiego. Statut Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku był pierwszym tego rodzaju aktem prawnym w Polsce i posłużył następnie wielu innym placówkom do opracowywania własnych statutów normujących działalność powstających parków etnograficznych. Z inicjatywy Aleksandra Rybickiego w Parku Etnograficznym powstała również pierwsza w Polsce stacja doświadczalna środków do konserwacji drewna zabytkowego. Za jego czasów powstały w Sanoku również dwie pracownie: konserwatorska i budowlana, które funkcjonują do dzisiaj. Rybicki rozpoczął wydawanie czasopisma naukowego „Biuletyn Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku” (od 1964). Uzupełnieniem oferty skansenowskiej są organizowane na terenie placu muzealnego cykliczne festiwale muzyki, rękodzieła i ludowego jadła. Zapraszani są wykonawcy m.in. z Węgier, Słowacji i Ukrainy. Do najważniejszych tradycyjnych imprez organizowanych w okresie letnim należą: - Kiermasz Karpackich Smaków - Festiwal Zaklęte w Drewnie - Jarmark Folklorystyczny.
3/ Biecz, dom z basztą. Dom Barianów-Rokickich (Dom z Basztą), tzw. Stara Apteka, stoi przy ulicy Węgierskiej, w sąsiedztwie okazałej Kolegiaty Bożego Ciała. Kamienica przylega do baszty obronnej z XIV wieku, połączonej z systemem murów obronnych, które wzmacniały średniowieczny system fortyfikacyjny Biecza. Baszta zwana jest też rajcowską, ponieważ to rajcowie bieccy zobowiązani byli do jej obrony w razie zagrożenia z zewnątrz. Dwukondygnacyjną kamieniczkę w ciągu wieków kilkakrotnie przebudowywano. Od początku miała charakter obronny, o czym świadczą otwory strzelnicze w zachodniej części strychu. Budynek jest zwieńczony renesansową attyką i nakryty wklęsłym dachem – jego połacie nachylone są do wewnątrz budynku, a woda odprowadzana specjalnym systemem rynien. W Domu z Basztą zachowały się renesansowe nadproża i pierwotny układ pomieszczeń na różnych poziomach. Dom wybudowany został w 1523 roku. W dwadzieścia cztery lata później Barbara Uździeniczka sprzedała go Marcinowi Barianowi-Rokickiemu – aptekarzowi, rajcy i burmistrzowi Biecza. Najpierw on sam, a później członkowie jego rodziny prowadzili tu aptekę. W 1683 roku budynek wraz z apteką przeszedł na własność Mikołaja Akierbama, męża Katarzyny Rokickiej (praprawnuczki Marcina). Pod koniec XVII wieku Starą Aptekę kupił starosta libuski Jan Rey z Nagłowic i budynek przestał pełnić rolę apteki. W kolejnych wiekach właściciele kamienicy zmieniali się kilkakrotnie. W 1963 roku Dom z basztą został wykupiony przez władze miejskie Biecza i przeszedł na własność miasta. Po trwających ponad 10 lat pracach renowacyjno-konserwatorskich wg projektu Andrzeja Krzyżanowskiego, w 1978 nastąpiło otwarcie Domu z Basztą jako obiektu muzealnego. W ramach remontu przywrócono kamienicy oryginalny, renesansowy wygląd. We wnętrzach urządzono wystawę związaną z aptekarstwem, na którą składają się eksponaty pozyskane w ramach prac archeologicznych. Ponadto ekspozycję wzbogaciły okazy z bieckiej apteki Fusków i apteki w Brzostku, w której pracował Ignacy Łukasiewicz. W kamienicy urządzona została także wystawa poświęcona tradycjom muzycznym Biecza i regionu. Natomiast na pięciu poziomach baszty rajcowskiej prezentowane są wyroby dawnych rzemiosł bieckich. Dom z Basztą jest jednym z oddziałów Muzeum Ziemi Bieckiej – obok Kromerówki, Baszty kowalskiej oraz Turmy pod wieżą ratuszową.
Zapraszamy Anna Wlazło i Jacek Cwetler
Po kliknięciu w "Czytaj dalej" plakat informacyjny